- Dlaczego musisz być, aż tak seksowna? - szepnął mi do ucha, po czym wziął kolejnego bucha - nie powinnaś, tak na mnie działać, jesteś siostrą mojego przyjaciela, moją przyjaciółką ...
- Alkohol. - przerwałam mu -To wszystko wina alkoholu. Ale ty też nie pozostajesz dłużny - kolejny łyk drinka...chyba już piątego z kolei ... kto by liczył
- To nie tak, że chciałbym z tobą być ... - zaciągnął się - tylko ja cię cholernie pragnę - wypuszczał powoli dym - Kusisz, oj kusisz Payne - zagryzł wargę, a ja się zadziornie uśmiechnęłam - Przestań ze mną flirtować- zaśmiał się
- Flirt to rzecz względna, Malik - ruchem ręki, oznajmiłam barmanowi, że chcę kolejnego drinka. Chłopak podszedł do mnie i złapał za rękę
- Pożądam Cię - szepnął mi do ucha, lekko je przegryzając. Położyłam jego rękę na swoją talię, a swoją ułożyłam na jego torsie, lekko wstając na palcach, szepnęłam Seks ogłupia
- A czy o to mi chodzi? - spojrzał mi w oczy - Nie skrzywdził bym cię, jesteś siostrą mojego brata - pociągnął mnie w stronę tłumu
- Cool Kids don't Dance - zaśmiałam się
- Maju, czy muszę ci, znowu przypominać, że już nie jestem dzieckiem? - pokręciłam głową
- A czy znowu ja muszę, zrobić wszystko, żebyś mnie pocałował? - przegryzłam wargę, w moich oczach były iskierki pożądania. Zayn zaczął mnie całować, jego pocałunki były pełne namiętności, nie chciałam być mu dłużna. Zaczęłam jeździć ręką pod jego koszulką, a jego dłoń położyłam na swoich pośladkach, które ścisnął, lekko zagryzłam jego wargę z podniecenia. Rozejrzałam się, wszyscy robili dokładnie to samo. Jedna para pieprzyła się na barze Poniosło ich pomyślałam i przewróciłam oczami. Dziwnie się poczułam wśród tego całego towarzystwa, ale emocje wzięły górę. Nie wiem czemu, aż tak pragnęłam ust Zayna. Zdarzało nam się całować, chociaż nie wiem, czy można było to nazwać całowaniem, były to raczej niewinne buziaki. Może już byłam tak zdesperowana i chciałam bliskości w pełnej okazałości. Zayn zaciągnął mnie w stronę łazienek. O dziwno nie było tu nikogo, a całe napięcie ze mnie zeszło. Wróciliśmy do swoich poprzednich czynności. Pocałunki chłopaka naprawdę sprawiały mi przyjemność. Był agresywny, a przy czym bardzo namiętny i romantyczny. Zayn, co ty ze mną robisz?
- Maja, wiesz, gdyby nie to, że jesteś dla mnie jak siostra, już dawno byłabyś moja - wyszeptał mi do ucha - Jesteś moją księżniczką, której nie pozwolę skrzywdzić - wtuliłam się w tors chłopaka, schłując go dalej - Jesteś najważniejsza na świecie. Zazdroszczę temu, który będzie miał zaszczyt, żeby być z tobą. Ale ukręcę mu kark, jeżeli tylko zrobi ci coś bez twojej zgody. Jeżeli będzie chciał zmusić cię do czegoś, na co nie będziesz gotowa. Nie pozwolę, słyszysz. Nie pozwolę - wtuliłam się w niego jeszcze bardziej, nie byłam w stanie nic powiedzieć, tylko płakałam. - Kocham twój uśmiech, twoją nieśmiałość, kocham twój płacz, kocham twój stosunek do świata, kocham to, że mam ciebie dla siebie. Kocham to, że nie muszę ukrywać przed tobą uczuć. Kocham to, że jesteś moją siostrzyczką, przyjaciółką, kimś wyjątkowym. KOCHAM TO, ŻE NIE POTRAFIĘ, POWIEDŹ CI, CO DO CIEBIE CZUJĘ ... - przyciszył głos, a moje ciało sparaliżowało
---------------
HEJ.
WIEM, ŻE NIE MAM CZASU NA TO I CHYBA JUŻ POMYSŁU, ALE COŚ NABAZGRAŁAM, BEZ ŁADU I SKŁADU, ALE JEST.
PRZEPRASZAM.....
Jakie wyznanie piękne 💓💕
OdpowiedzUsuń