piątek, 30 sierpnia 2013

Rozdział 12. Czuję , że jestem wolna.

Pokój Mai 
Północ.
- Maja , Maja ,może już pogadać ? - otworzyłam swoje zaspane oczy. Koło mojego łóżka klęczał Mulat, który zataczał kręgi na wierzchu mojej dłoni. Jego zachrypnięty głos łaskotał mnie w szyje. 
- Co? Co ty tu robisz?- byłam lekko zdziwiona , co on u mnie robi. W dodatku w nocy.
- Mówiłaś , że porozmawiamy jutro, a właśnie - spojrzał na zegarek stojący na szafce nocnej. - jest 12:01 , więc teoretycznie jest jutro.
- A praktycznie to ja śpię - zakryłam twarz kołdrą i odwróciłam się w stronę okna. Odkryłam trochę pierzynę , aby spojrzeć na piękne czarne niebo, na którym migotały malutkie gwiazdki. Uwielbiam niebo latem, w dodatku w nocy. 
- Ale jest jutro? - droczył się dalej ze mną. Powróciłam do poprzedniej pozycji i spiorunowałam go wzrokiem.
- Serio? A nie powiedział , że jutro o 10 , a nie o północy? - zapytałam z nutką nadziei , chociaż wiedziała, że próbuję okłamać samą siebie. 
-Nie, powiedziałaś, że jutro , więc jestem - wywróciłam oczami. Z kim ja mieszkam.?
- O czym chciałeś, tak pilnie porozmawiać? - przetarłam zaspane oczy, a Zayn w tym czasie włączył światełka na suficie. Wyglądało to tak pięknie, jakbym miała niebo w pokoju. Wyszeptałam ciche wow .
- Nie o czym , tylko o kim - wyciągnął coś z tylnej kieszeni. Jak się później okazało to zdjęcia, ale nie byle jakie. Na nim była bardzo ładna szatynka. 
- Victoria - szepnęłam ledwo słyszalnie . Cała zaczęłam drżeć , byłam bliska płaczu . Tak? Teraz możecie mnie opieprzać , hejtować. I macie racje. Zostawiłam ją dla Kamelii, a nie powinnam . Tak prawdziwa przyjaciółka się nie zachowuje , wiem. Ale żałuje. Teraz odczuwam jak mi jej brakuje. Możecie nazywać mnie egoistką , suką bez serca , ale nie będę miała wam tego za złe. Bo wiem, że źle zrobiłam. Oddałam by wszystko , aby mi wybaczyła. Malik widząc mój opłakany stan  przytulił mnie z całej siły do siebie. 
-Czyli ją znasz - raczej stwierdził niż zapytałam. 
- Tak . Ale - otarłam łzy, które zaczęły powoli spływać po moich rozgrzanych policzka i spojrzałam mu w oczy - ale, wiedz , że rozmawiasz z największą idiotką na świecie. Zniszczyłam sobie przyjaźń, możliwe , że najprawdziwszą na świecie. Dałam się zmanipulować jakiejś - zaczęłam płakać. 
- Cii . Nie płacz przez nią. Nie warto. Nie zasługuje na twoje łzy. Mam pewien pomysł . Znając życie , masz jej rzeczy przy sobie - kiwnęłam głową -  Chyba oboje wiemy , że najwyższy czas ich się pozbyć.
- Chyba tak - wzięłam głęboki wdech - Podaj mi różowy karton z szafy- chłopak wyswobodził mnie z uścisku i wykonał moje polecenie. Ja w tym czasie wyjęłam nożyczki z szuflady biurka. Usiadłam z powrotem  na łóżku , to samo zrobił mój kolega. 

W tle <klik>

Wzięłam delikatnie fotografie , jakby była najkruchszą rzeczą na świecie. Łzy znowu zaczęły spływać po moich coraz bardziej rozgrzanych policzkach.

Dlaczego to wszystko cholernie boli ?! Dlaczego , kurwa , dlaczego ?!

- Prawdziwy przyjaciel - zaczęłam , łapiąc przy tym głęboki wdech - nie kłamie. Prawdziwy przyjaciel -rozumie. Prawdziwy przyjaciel - nie zdradzi . Prawdziwy przyjaciel - nie opuści. Prawdziwy przyjaciel- potrafi słuchać. Prawdziwy przyjaciel - po prostu jest , kurwa.  - Otarłam łzę spływającą po moim policzku i wzięłam nożyczki do ręki - To dlaczego , nie było Cię przymnie , gdy cię potrzebowałam , kurwa? -  i jedno ciach, a moja dusza się wyciszyła. Zrozumiałam swój błąd. Zniknął ból, przekleństwa , zniknęła ona .  Zniknęły smutki. Ale zawsze pozostanie jakaś rana w sercu. Od tak jej nie usunę z życia. Była ważną częścią moje małego świata. - Zayn, tylko proszę nie mów mi , że będzie dobrze , bo nie będzie. Nie wiesz co ja czuję , nikt nie wie. - znowu zaczęłam płakać - Znasz to uczucie , kiedy zostałeś zraniony. Wali Ci się cały świat i widzisz , że osoba która to zrobiła, ma to i Ciebie w dupie i wszystko jej się szczęśliwie układa. A to , że mówi , że za Tobą tęskni, że Cię kocha jak członka rodziny, gdy mówi Możesz mi zaufać , to tylko jedno wielkie kłamstwo.? 
No bo wiesz,Fałszywy przyjaciel za dnia jest jak twój cień. Chodzi za tobą, wspiera cię i słucha twoich zwierzeń... W nocy zaś nie ma go przy tobie bo jest zajęty opowiadaniem twoego życia innym, wymyślaniem o tobie plotek. Później jest jak jadowity wąż, okręca się w okół ciebie i nie daje ci oddychać, a swoim jadem zabija cię od wewnątrz... Powoli umierasz... Ale nie fizycznie tylko psychicznie. Nie ma nic gorszego .
Przez te niecałe osiemnaście lat życia , mogłam się domyśleć , że fałszywość u ludzi jest coraz bardziej spotykana. - odwróciłam głowę w stronę okna, aby nie widział kolejnych łez. Nie panowałam nad nimi. Tak dużo emocji jednej nocy, to chyba za dużo. 
- Maja ja Cię rozumiem. - spojrzałam na chłopaka z zaszklonymi oczami 
- Uwierz mi.  Nic nie rozumiesz. Masz czwórkę wspaniałych przyjaciół .Mamę , siostry. Miliony fanów, którzy Cię wspierają. Gdy wyślesz tylko smutną minkę. Nagrywają dla Ciebie filmiki , żebyś się rozweselił. Przez te 2 lata, gdy byłam w domu dziecka , Gdzie byłam poniżana , wyśmiewana, rozmawiałam tylko z kucharkami i jedną opiekunką , która tak musiała odejść. Nikt mnie nie lubił. Wiesz jak do mnie mówili . Idź sobie , bo jeszcze nas czymś zarazisz. A czy to moja wina , że byłam chora? Nie. Świat mi się walił .Nie miałam z kim porozmawiać , bo Kamela wyjechała sobie do Londynu . Co miesiąc dostawałam prezent , łudziłam się , że to od niej. Gdy jej o tym napisałam , była zdziwiona. Odpisała mi , że to nie ona. - zaczęłam płakać jak w tedy , w domu dziecka. Mulat znowu przytulił mnie do siebie i zaczęliśmy delikatnie się kołysać. Pocałował mnie w czubek głowy . 
- Nie mów tak - pociągnął nosem . Odchyliłam głowę lekko do tyłu , aby zobaczyć jego twarz. Miał łzy w oczach.

Dlaczego ludzie prze zemnie płaczą. ? Dlaczego tak bardzo ich krzywdzę ? Chociaż nie chcę 

- Masz wspaniałą rodzinę. Liama , który zawsze jest przy tobie. Który nie pozwoli cię skrzywdzić. Kochanych rodziców, dwie starsze siostry. Masz Nialla, Louisa , Harry'ego i mnie. W sercu masz Victorię, która bardzo cię kocha. Uwierz mi , rozmawiałem z nią miliony razy , a za każdym razem mówiła mi jak bardzo za tobą tęskni. Więc przestań mówić , że nikt cię nie kocha. Bo kocha cię więcej osób niż myślisz. 
- Mówisz jak Liaś- zaśmiałam się pod nosem- Masz rację. Dziękuję  Przytuliłam Malika z całej siły. - Dobra teraz mnie puść, idę do osoby , która kocha mnie bezgranicznie. 
- Mówisz i masz . Znowu mi dziękujesz. - uśmiechnęłam się pod nosem.
- Bo zasługujesz. A jeżeli nie chcesz , możesz wylądować z Lou w basenie 

----------------------------------------
Hej .
Jak wakacje (kończą się , nie ważne)?
To może inaczej , jak minęły ?
Bo moje fajnie. 
Piszcie , co myślicie. 
Mnie się podoba. 


8 komentarzy:

  1. O matko, no po prostu genialny aż mi się płakać zachciało. Fajnie że dodałaś nowy rozdział bardzo na niego czekałam ;) Mam nadzieje że nowy pojawi się szybciutko i życzę dużo weny

    Zapraszam do komentowania i obserwowania http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Award
    Szczegóły u mnie na http://radosci-nie-ma-bez-przyjazni.blogspot.com/2013/09/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawał świetnej roboty ! Bardzo mi się podoba ;) Zostajesz nominowana do Liebster Awards. Więcej na : http://please-take-me-home-alex.blogspot.com/ pod drugim rozdziałem .

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadłam tu przypadkiem. Rozdział jest genialny. Po prostu genialny. Kochana, masz niezwykły talent, piszesz wszystko luźno, delkatnie, lekkim piórem. Wzruszające było to o "prawdziwej przyjaciółce". Bardzo prawdziwe. W zakładce bohaterzy świetne cytaty, szczególnie Mając 4 lata świat był dla mnie tajemnicą , jak miałam 12 świat był piękny, 16 nie wiedziałam , co tutaj robię, a teraz znowu świat jest zagadką, tylko gorszą i bardziej bolesną. A może jest lepiej niż mi się wydaję ?. Prześliczny! *-*
    Szablon też piękny, tylko niestety w mojej przeglądarce jest na dole taki biały pas... no ale trudno.
    Czekam na nexta z niecierpliwością!
    Zapraszam na bloga http://i--love--myself--better--than--you.blogspot.com/ :)
    Pozdrawiam i życze weny.
    Ps. Sory za błędy, ale z telefonu pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłam tutaj nie dawno i od razu wszystko przeczytałam. Piszesz cudownie masz świetny styl a co najważniejsze fabuła strasznie wciąga ;)
    http://secrets-make-you-weaker.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon w całości wykonany przez Violent na zlecenie Memory na bloga http://zycie-jest-dziwne.blogspot.com/ . Prawa autorskie zastrzeżone